Osoby, które zawsze ćwiczyły w klubach i na siłowniach, a w końcu postanowiły zaopatrzyć się we własne hantle lub sztangi, często stają przed dylematem: kupić obciążenia żeliwne, czy bitumiczne? A może jeszcze inne? Każde rozwiązanie jest inne i warto wyboru dokonać świadomie.

Które obciążenia są lepsze?

Już na samym wstępie należy jasno zaznaczyć, że nie można traktować sprawy w kontekście lepszych i gorszych rozwiązań. Zarówno obciążenia żeliwne, jak i bitumiczne, posiadają swoje zalety. Obie opcje mają zresztą także i wady. To samo zresztą dotyczy także innych rodzajów obciążeń, jak chociażby neoprenowych.

Wybór powinien zostać podjęty z uwzględnieniem specyfiki danego rodzaju obciążenia, pod kątem własnej wygody oraz pamiętając, że do pewnych rodzajów ćwiczeń najlepiej sprawdzi się jeden typ materiału, a pod kątem innych drugi.

Obciążenia żeliwne – specyfika, zalety i wady

Budowa, jaką charakteryzują się obciążenia żeliwne, jest dość charakterystyczna. Jeśli porównasz je z obciążeniami wykonanymi z innych materiałów, różnica momentalnie rzuca się w oczy. I to dosłownie. Obciążenia żeliwne są po prostu znacznie mniejsze.

Różnica gabarytów przekłada się na wiele kwestii. Po pierwsze jeżeli posiadasz więcej talerzy (czy to do hantli, czy do sztangi), zajmują one znacznie mniej miejsca. Szczególnie w małym mieszkaniu będzie to mieć znaczenie, ale i w większym przełoży się na lepszą estetykę kącika ćwiczeniowego.

Drugim skutkiem mniejszych wymiarów jest większa wygoda w trakcie wykonywania ćwiczeń z cięższymi hantlami. Po prostu są dużo bardziej poręczne, niż ich alternatywy.

Generalnie budowa obciążeń żeliwnych sprawia, że wiele osób określa je „solidnym kawałem żelaza”. Na pewno są przydatne dla osób stawiających na ciężką pracę z dużymi ciężarami. Docenią je także osoby szukające solidnego sprzętu, który będzie mógł służyć całymi latami. Żeliwo o tyle się w tym przypadku sprawdzi, że jest po prostu niesamowicie trwałe.

Istnieją jednak i wady. Przede wszystkim obciążenia żeliwne są mniej bezpieczne w trakcie użytkowania. Jeśli dojdzie do przypadkowego upuszczenia, żadna warstwa ochronna nie zapewni przynajmniej minimalnej amortyzacji. Dodatkowo należy pamiętać także i o tym, że brak warstwy ochronnej sprawia, że obciążeniami tego rodzaju łatwo zarysować podłogę lub przedmioty znajdujące się obok miejsca, w którym zwykle odkładamy przybory treningowe. Dodatkowo trzeba liczyć się i z tym, że taki rodzaj ciężarów jest drogi w porównaniu z innymi materiałami – czasem nawet o kilkadziesiąt procent.

Warto przy okazji zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku ciężarów żeliwnych warto postawić na talerze typu „kierownica”, gdyż wygodniej się je ściąga z sztangi.

Obciążenia bitumiczne – specyfika, zalety i wady

Budowa obciążeń bitumicznych znacznie różni się od tej charakterystycznej dla klasycznych ciężarów. Zamiast żeliwa wykorzystuje się tutaj – zgodnie z tym, co sugeruje nazwa – masę bitumiczną (a więc mieszankę kruszywa, lepiszcza i wypełniacza), na którą nanosi się warstwę tworzywa sztucznego.

Takie podejście sprawia, że obciążenia bitumiczne przy tym samym ciężarze cechują się dużo większymi gabarytami, niż ich żeliwne odpowiedniki. Zajmują więcej miejsca w kącie z akcesoriami, a na dodatek są znacznie mniej komfortowe w trakcie pracy z większą liczbą kilogramów. Przynajmniej gdy mówimy o wykorzystywaniu hantli, ponieważ w przypadku obciążeń nakładanych na sztangę będzie to mniej przeszkadzać.

Są jednak i zalety. Obciążenia bitumiczne dzięki mniejszej gęstości dobrze sprawdzą się w przypadku osób początkujących, które dopiero zaczynają treningi z ciężarami i jeszcze nie są przyzwyczajone do pracy z dużymi ciężarami.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na trochę lepszy poziom bezpieczeństwa, niż w przypadku żeliwa. Co prawda nadal upadek takiego obciążnika jest groźny, jednak warstwa amortyzująca nieco poprawia sytuację, przy okazji redukując ryzyko powstania zarysowań na podłodze (które w przypadku obciążeń żeliwnych mogą powstawać także przy zwykłym odkładaniu hantli, czy kładzeniu sztangi).

Trwałość obciążeń bitumicznych i żeliwnych

Jeżeli porównamy jaką trwałością charakteryzują się obciążenia bitumiczne i żeliwne, zdecydowanie wygrywają te drugie. W przypadku osób, które będą z nich korzystać wyjątkowo intensywnie, sprawdzą się o wiele lepiej i starczą na długie lata.

Nie oznacza to, że obciążenia bitumiczne są gorsze. Trafniej byłoby powiedzieć, że lepiej sprawdzą się dla innej grupy docelowej. Pomimo mniejszej trwałości, w przypadku stosowania przez osoby początkujące lub traktujące trening siłowy jedynie jako uzupełnienie ćwiczeń wytrzymałościowych, powinny w zupełności wystarczyć. Mniejsza intensywność użytkowania powinna w tym przypadku zrównoważyć mniejszą trwałość.

Cena obciążeń bitumicznych i żeliwnych

Obciążenia bitumiczne ze względu na wykorzystany materiał są wyraźnie tańsze od żeliwnych. Talerze bitumiczne o wadze 5 kg w zależności od producenta i kształtu (pełny talerz, „kierownica” itd.), kosztują 20-30 zł od sztuki. Tyle samo ważące odpowiedniki wykonane z żeliwa kosztują zazwyczaj 50 procent więcej.

Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Akceptuj Więcej informacji Odrzuć